Przez długie wieki raki rzeczne tak licznie zasiedlały wody Rzeczpospolitej, że Polska, obok Rosji, była najbardziej zasobnym w raki krajem Europy. Występowały na terytorium całego kraju niemal do końca XIX wieku, stanowiąc do niedawna jeszcze cenne źródło białka i dewiz. Przy braku źródeł zbytu, dochodziło do sytuacji, że odłowione raki wywożono na pola, gdzie je palono, a popiół służył jako nawóz. Na odłowy nie obowiązywały żadne pozwolenia.
Przybliżonym obrazem zmian wielkości populacji raków szlachetnych, dominujących w krajowych połowach, jest wielkość eksportu, na który przypadało 99% złowionych raków. W 1927 r. wyeksportowano 611 ton, w 1938 - 73 tony, w 1952 - 84 tony raków. Od 1970 roku połowy nie przekraczały 10 ton i nadal spadały. Współczesne odłowy, włączając w to połowy kłusownicze, nie przekraczają 1 tony. Znaczna część poławianych raków szlachetnych wykorzystywana jest do celów restytucyjnych.