W wielu wodach nie mających połączenia z systemami rzecznymi, które stanowiły ostoje raków szlachetnych prowadzono niewłaściwą gospodarkę rybacką, powodującą ustąpienie tych skorupiaków. Zarybianie niewielkich powierzchniowo jezior i stawów węgorzem stanowi dla nich śmiertelne zagrożenie. Pamiętajmy, że węgorz – choć jest naszą rodzimą rybą, również zagrożoną wymarciem – nie był nigdy naturalnym elementem ichtiofauny wód zamkniętych, gdyż nie miał naturalnych dróg wodnych by się tu dostać.